Zdrowo do tego podejść a może się udać.
Wiem co to schody i najeżony pułapkami dom.
Każdy wie kto ma do czynienia z podobnymi sytuacjami.
Punkt pierwszy jaki mam tutaj na uwadze to zapewnienie opieki w podobnych kosztach jak dom opieki ale my na tym nie mamy zarabiać czyli
kwota jaka mogła by z tego tytułu pozostać jest możliwa do inwestycji w jakość życia.
Zakładam mały kolektywny apartament do 5-ciu osób. 100m2 czy coś podobnego.
Nie mówię ze obsługa nie będzie mówiła po ukraińsku ale może mieć stosowne dyplomy.
W Warszawie załatwię nadzór lekarski
I każdy coś od siebie może zaoferować.
Czy to będzie pranie czy gotowanie czy cokolwiek.
Tak to jest wszystko do załatwienia bo jak chcą po 2000-2500 zł za byle jaką opiekę
To my w tych kwotach zrobimy co trzeba
Ja mogę gotować chociaż kucharzem nie jestem
ale 3x w tygodniu gotować na 7 dni to nie problem
W ramach odwiedzin to juz są oszczędności.
Walczymy ze śmiercią która każdego z nas czeka
Ja po sobie widzę ze po 5 latach się juz rozsypuje
Dlatego taka idea jestem przekonany ze tak będzie lepiej i dla mnie i dla mojej mamy.
A to co zrobimy być może pokaże ze warto i da innym zielone światło.
Jest Owsiak jest Caritas
Po pierwsze ci zdrowi powinni ruszyć głowami co możecie jeszcze zrobić żeby mieć czyste sumienie.
Możemy także poszukać lekarstw zaimportować jak trzeba
Ja mam jakieś kontakty tylko mi siły brakuje na rozpatrywanie ale jak będzie co załatwić to załatwię.
Wiem co to schody i najeżony pułapkami dom.
Każdy wie kto ma do czynienia z podobnymi sytuacjami.
Punkt pierwszy jaki mam tutaj na uwadze to zapewnienie opieki w podobnych kosztach jak dom opieki ale my na tym nie mamy zarabiać czyli
kwota jaka mogła by z tego tytułu pozostać jest możliwa do inwestycji w jakość życia.
Zakładam mały kolektywny apartament do 5-ciu osób. 100m2 czy coś podobnego.
Nie mówię ze obsługa nie będzie mówiła po ukraińsku ale może mieć stosowne dyplomy.
W Warszawie załatwię nadzór lekarski
I każdy coś od siebie może zaoferować.
Czy to będzie pranie czy gotowanie czy cokolwiek.
Tak to jest wszystko do załatwienia bo jak chcą po 2000-2500 zł za byle jaką opiekę
To my w tych kwotach zrobimy co trzeba
Ja mogę gotować chociaż kucharzem nie jestem
ale 3x w tygodniu gotować na 7 dni to nie problem
W ramach odwiedzin to juz są oszczędności.
Walczymy ze śmiercią która każdego z nas czeka
Ja po sobie widzę ze po 5 latach się juz rozsypuje
Dlatego taka idea jestem przekonany ze tak będzie lepiej i dla mnie i dla mojej mamy.
A to co zrobimy być może pokaże ze warto i da innym zielone światło.
Jest Owsiak jest Caritas
Po pierwsze ci zdrowi powinni ruszyć głowami co możecie jeszcze zrobić żeby mieć czyste sumienie.
Możemy także poszukać lekarstw zaimportować jak trzeba
Ja mam jakieś kontakty tylko mi siły brakuje na rozpatrywanie ale jak będzie co załatwić to załatwię.
