Witam serdecznie,
Historia dotyczy mojego brata. 5lat temu brat złamał sobie obojczyk, po tym wypadku prawa ręka zaczęła bardzo słabnąć następnie lewa oslabienie postępowało na przełomie około 4 lat. W mieście zamieszkania brata w szpitalu stwierdzono ŚLA na podstawie EMG i innych badań, udało się nam dostać po pół roku do szpitala na sobieskiego w Warszawie - żadne z badań w tym EMG nie potwierdziło pierwotnej diagnozy natomiast postawiono nowa polineuropatia (brat ma cukrzyce insulinozalezna). Na dzień dzisiejszy brat ma dwie niewładne ręce, gdy prowadzimy go do toalety musimy przytrzymywać go żeby mógł wstać na nogi, mocno opada mu głowa, zupy najczęściej mu miksujemy, jest w stanie zjeść bułkę z dżemem, jabłko, co jakiś czas zalega mu flegma (raz na miesiąc mniej więcej) i wtedy krztusi się, ma bardzo mocne bóle rąk, ramion i karku czasami do tego stopnia ze ma wrażenie, ze zemdleje z bólu, jest bardzo wychudzony wazy zaledwie 42 kg. Są okresy, ze bardzo dobrze zjada wszystko ale są takie, ze nie chce praktycznie nic jeść. Czekamy na dostanie się znowu do szpitala na powtórne badania ale terminy są przerażajace. Proszę Was o jakieś wskazówki, gdzie mogłabym się udać z bratem najlepiej prywatnie żeby zrobić ponowne badania, czy możliwe jest zeby ewentualna polineuropatia dawała takie objawy jak SLA a szczególnie takie wychudzenie?
Pozdrawiam
Historia dotyczy mojego brata. 5lat temu brat złamał sobie obojczyk, po tym wypadku prawa ręka zaczęła bardzo słabnąć następnie lewa oslabienie postępowało na przełomie około 4 lat. W mieście zamieszkania brata w szpitalu stwierdzono ŚLA na podstawie EMG i innych badań, udało się nam dostać po pół roku do szpitala na sobieskiego w Warszawie - żadne z badań w tym EMG nie potwierdziło pierwotnej diagnozy natomiast postawiono nowa polineuropatia (brat ma cukrzyce insulinozalezna). Na dzień dzisiejszy brat ma dwie niewładne ręce, gdy prowadzimy go do toalety musimy przytrzymywać go żeby mógł wstać na nogi, mocno opada mu głowa, zupy najczęściej mu miksujemy, jest w stanie zjeść bułkę z dżemem, jabłko, co jakiś czas zalega mu flegma (raz na miesiąc mniej więcej) i wtedy krztusi się, ma bardzo mocne bóle rąk, ramion i karku czasami do tego stopnia ze ma wrażenie, ze zemdleje z bólu, jest bardzo wychudzony wazy zaledwie 42 kg. Są okresy, ze bardzo dobrze zjada wszystko ale są takie, ze nie chce praktycznie nic jeść. Czekamy na dostanie się znowu do szpitala na powtórne badania ale terminy są przerażajace. Proszę Was o jakieś wskazówki, gdzie mogłabym się udać z bratem najlepiej prywatnie żeby zrobić ponowne badania, czy możliwe jest zeby ewentualna polineuropatia dawała takie objawy jak SLA a szczególnie takie wychudzenie?
Pozdrawiam