Wiadomości

niestety odcisk jest mocny mamy żel i jakiś plaster. no i maske rozmiar większy- niby na przetrzeni 2-3 godzin nie boli

no my mamy taką :

http://www.oddechowy.pl/images/stories/pic_oddech/maski27/_bwa-assets_imgLibrary_uploads_realsize_product-JOYCE_SilkGel_Full_Face_c_72.jpg


hmm i czym ona będzie się różnić od tej Philipsa ?

no właśnie on mówił że u Mamy będzie ciężko bo ona głównie przez usta oddycha.. a wiadomo że w nocy tego nie skontroluje.

lekarz mówi że niestety każdy przez to przechodzi. Póki co mamy mamy jakieś plastry co mają zastępować czy być jak skóra ale ta rana ani nie chce zaschnąć ani nic.

witam.

jak sobie poradzić z odciskiem na nosie od maski przy respiratorze ?

jakas masakra.. Mame tak boli nos ze powinna używać respiratora ok 12 godzin a nie uleży godziny.

Pozdrawiam

hej

Moja Mama 45 lat pracowała w służbie zdrowia jako pielęgniarka w gabinecie zabiegowym. Szczerze mówiąc jeden pobyt na oddziale udało nam się "załatwić" przez byłą szefową Mamy, która zadzwoniła i powiedziała całą historię.
Mama była na 3 turnusach rehabilitacyjnych i za każdym razem spotkała się z niesamowitą życzliwością.
ale...
Ostatnio pojechaliśmy do Szpitala Rehabilitacyjnego w Piaskach pod Gostyniem i to co tam się działo to był obłęd. Kazali mi ciągnąć Mamę samochodem ponad 100 km i powiedzieć mi to co mogła mi powiedzieć przez telefon.. bo papiery z rozpoznaniem miała wysłane. Pani ordynator powiedziała że jest to choroba przewlekła i oni mogą ją wpisać na listę osób oczekujących..... termin.. UWAGA... za 11 lat. Wszędzie gdzie dzwonię i pytam to termin jest rok - dwa lata.. ale nie więcej.. OBŁĘD.

trzymajcie się i Zdrowych Wesołych i Spokojnych Świąt

P.S. mam kilka adresów w Wielkopolsce gdzie Mama była więc służę jakby co

no ja dziś jechałem z Mamą masę kilometrów.. żeby szanowna pani doktor powiedziała mi że czas oczekiwania na przyjęcie na rehabilitację to 10-11 lat.... (szpital w Piaskach koło Gostynia). obłęd.