Teraz już mogę

Zaczęty przez tynka, 10 Sierpień 2008, 16:43:26

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

tynka

Teraz już mogę opowiedzieć Wam historię mojej mamy. 27śierpnia minęły by trzy lata od rozpoznania choroby na początku to były tylko skurcze później mama zaczęła narzekać  bóle kolan i mówiła że ma takie wrażenie jak by ich nie miała.Poszłyśmy do lekarza pierwszego kontaktu i przepisał jakieś maści. a stan się pogarszał mama strasznie schudła zaczęły jej wypadać włosy właściwie to można je było wyjmować garściami.W szpitalu woj. stwierdzili że to polineuropatia i odpowiednia rehabilitacja i witamina b12 i leki uodparniające powinny pomóc. Niestety dwa tygodnie po wyjściu ze szpitala mama nie mogła wstać o własnych siłach z łóżka. W szpitalu wojskowym w Bydgoszczy nowa diagnoza:zespół zanikowego stwardnienia bocznego. Jeździliśmy z mamą co trzy miesiące na wlew z Mitoxantronu co z powolniło  postęp choroby. były tylko 3 dawki ponieważ pojawiły się odleżyny i szpital zrezygnował z dalszego leczenia.W kwietniu tego roku zaczęło się pogarszać i znów choroba zaczęła galopować zapalenie dziąseł    
spojówek jakieś wylewy na rękach problemy z mową. postanowiłyśmy mamie zrobić badania na borelioze      
o których  dowiedziałam się od Was a w szpitalu mamie ich nie zrobili i co mama zmarła i nie doczekała  wyników Ja tez nie chce ich znać to już nic nie zmieni. teraz jest tylko pustka i wielka niewiadoma co robić i jak żyć bez niej            

kajka

przerazliwie smutne te wszystkie nasze historie  :(trzymaj sie tynka
kajka