Nadszedł czas na wspomaganie?

Zaczęty przez Kaza, 23 Październik 2012, 14:25:55

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kaza

Witam, proszę o poradę doświadczonych osób czy nadszedł już czas na wspomaganie taty Pegiem, tracheostomią, wentylacją i ssakiem? Choroba zaczęła się ujawniać 3 lata temu, 2 lata temu stwierdzono że tata jest chory na SLA, rok temu usiadł na wózek, a w tym miesiącu przestał prawie mówić (piszę prawie bo jeszcze po kilku poprawkach i ponownym skupieniu wzieciu oddechu jakoś się rozumiemy). Do tej pory nie było jeszcze aż tak źle, ale niestety tata złapał infekcję i doszło do zapalenia lewego płuca. Po dwóch dniach męczarni w domu (tata jest strasznie oporny na szpitale, zabiegi, nawet igły się boi etc...) pogotowie zabrało go do szpitala na oddział chorób wewnętrznych. Mieszkamy w małej miejscowości 40 km od Łodzi. Na dzisiaj zaplanowany był zabieg bronchoskopii, ale z uwagi na to iż wg lekarzy osłuchowo jest lepiej i trzy razy tacie oderwała się wydzielina (niestety jej nie wypluł bo nie ma już na to siły, mięsnie są już za słabe) odłożyli ten zabieg na później. Czytając na forum wypowiedzi użytkowników boję się że w naszym szpitalu mają doczynienia z tą chorobą pierwszy raz i nie wiedzą do konca jak pomóc tacie. Jak rozmawialiśmy z lekarzem o Pegu to mówi że oni nie maja tego , ale jak zamowia to moga zalozyc. Moje pytanie jest własnie czy u taty nadszedł czas na zalozenie Pega (jesli tak to musielibysmy pomyslec o innym szpitalu w Łodzi). czy potrzebna jest wentylacja domowa i tracheostomia. Czy po tym zapaleniu płuca tata wróci do poprzednich sił czy pozostanie juz taki słaby jak teraz? Wczesniej siedział jeszcze pół dnia na wózku a w szpitalu cały czas leży a raczej podsypia. Czy zapewnić już tlen i pozostałe wspomagacze na powrót taty do domu? Proszę o jakąkolwiek poradę, nawet taka który szpital w Łodzi będzie najlepszym na te zabiegi (diagnoza  była w Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi). Oczywiście tata nie chce się zgodzić na Pega i tracheostomię ... ale to już na inny wątek ... proszę o poradę.

marek

#1
Witaj.To lekarze decydują kiedy jest potrzebny zabieg tracheostomii i kiedy rozpocząć wentylacje mechaniczna, tracheostomia za zgodą chorego.Kontroluj saturację taty i pogadaj z Nim o tracheostomii w razie czego.Skontaktuj się z firmą od wentylacji z Twojego regionu,lekarze tam pracujący najlepiej te wszystkie sprawy Ci objaśnią.Co do Pega,wszystko zależy czy tata potrafi jeszcze jeść,czy Jego osłabione mięśnie pozwalają Mu na przełykanie pokarmu bez obawy zadławienia - zachłyśnięcia?W celu w miarę prawidłowego odżywiania się chorego lekarze założą PEG-a lub sondę nosową.
http://mnd.pl/forum/index.php?topic=129.0
pozdrawiam

RILU

Trzeba żyć tak aby każdy dzień  był piękny.

Kaza

Dziękuję za zainteresowanie, dzisiaj Pani doktor pytała tatę czy zgodzi się na tracheostomię, stwierdziła ze bronchoskopia pomoże tylko na raz . Tata wczoraj czuł sie lepiej a dzisiaj znowu go męczy ta wydzielina. Cały czas jestem dobrej myśli...co mi pozostało...Cieszę się też ze lekarze w naszym szpitalu wiedza co robić, do tej pory mialam mieszane uczucia. Jeszcze raz dziekuje za odpowiedzi. pozdrawiam