Zatrzymanie SLA

Zaczęty przez Lili, 02 Listopad 2013, 20:13:09

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Lili

Czy u kogos, kto ma pewna diagnoze SLA sie zatrzymalo w pewnym momencie?

marchwiarz

ktoś się tu wypowiadał, że zauważył zatrzymanie się postępu choroby po 18 miesiącach riluzolu, ja nie wierzę, może jedynie spowolnienie bądź subiektywne odczucie

irena

Ja z obserwacji 7-letniej mogę stwierdzić,że choroba ma rożne fazy ,jest faza bardzo szybkiego rozwoju,gdzie z dnia na dzień dochodzą nowe objawy,jest faza stabilizacji gdzie naocznie nic się nie zmienia,jest faza bardzo powolnego rozwoju  i tak na przemian ,ale całkowitego zatrzymania nie ma/przynajmniej u nas/

Lili

#3
U mnie choroba postepowala bardzo szybko, a od 3 mc nic wiec czekam dalej, bo nie wiem co sadzic.

DanaS

Jak dobrze przeczytać, że u kogoś ta cholerna choroba przystopowała.Lili, może Ty znalazłaś na to sposób, jeśli możesz, to napisz, co brałaś i co robiłaś przed tymi trzema miesiącami - ja chętnie poszłabym w Twoje ślady.
Gdzie jesteś, Panie Boże...

Lili

Dana to za maly okres czasu by dawac komus nadzieje. Jesli do stycznia tak bedzie to napisze.

RILU

Bestia nie atakuje codziennie .
Atakowała co kwartał  .Tak było u mojej Jadwigi .
W odstępach 3-miesięczych dochodziły nowe symptomy.
Chyba ,że się jest chorym nie na SLA.
Chciałbym aby zatrzymała się SLA ....u wszystkich chorych

Trzeba żyć tak aby każdy dzień  był piękny.

Lili

Wlasnie dlatego nie chce dawac nadziei, zwlaszcza, ze ja mam SLA niestety. Moge powiedziec tyle, ze w ciagu roku choroba sprawila, ze musi mi we wszystkim pomagac maz, a od sierpnia nic plus zaczelam ruszac 3 palcami u reki, ktore byly nieruchome i zgiete wpol.