1 listopada 2002 r. św. Jan Paweł II powiedział do wiernych zgromadzonych na Placu św. Piotra: „Dzisiejsze święto zachęca nas, byśmy skierowali wzrok ku niebu, które jest celem naszej ziemskiej pielgrzymki. Tam oczekuje nas radosna wspólnota świętych. Tam spotkamy się z naszymi drogimi zmarłymi, za których zanosić będziemy do nieba modlitwę”
W ten szczególny dzień chcielibyśmy złączyć się w cierpieniu z rodzinami i bliskimi osób, które chorowały na SLA i w tym roku odeszły z tego świata. Wierzymy, że cierpienie, którego doświadczamy zostanie wynagrodzone i otrzymamy łaskę życia wiecznego.
Z SLA można żyć godnie i godnie umrzeć. Mając diagnozę, chory ma prawo zdecydować, czy chce poddać się zabiegowi założenia PEG-a i tracheostomii. Nie zwlekajmy z tą decyzją, aby rodzina i personel medyczny nie podjął jej za chorego w kryzysowym momencie.
Zapalamy w sercu znicz za wszystkich zmarłych na SLA.